czwartek, 28 grudnia 2017

Wpis 49, co u nas ;)

Żyjemy! ;)

I mamy się całkiem dobrze w wiejskim klimacie ;) Minęła presja, że wszystko musi być zrobione już!teraz!
Zrobimy...jak nam finanse pozwolą, to przede wszystkim ;)

Co u nas?

Jak to mówią, dom bez kota to głupota ;) Więc w lipcu pojawiła się u nas koteczka, Migawka.
Dwa miesiące potem znaleźliśmy pod domem miauczącą kulkę, która okazała się facetem. Nikon został z nami ;)

Rekuperacja hula.


Sypialnia też już nabiera klimatu. Kolejne drzwi są już na miejscu.



No i pierwsze święta za nami. Bardzo na nie czekaliśmy. Było gwarno i wesoło.....czyli tak jak być powinno.
I to uczucie, że nie muszę się martwić o nocleg dla gości. Na taaaaakiej powierzchni zawsze się coś znajdzie ;)


A na Nowy Rok życzę wszystkim remontującym, żeby doczekali się tych przyjemnych chwil bycia na swoim, a już nieremontującym, żeby te przyjemne chwile trwały i trwały ;)



Szczęśliwego Nowego Roku !