piątek, 19 maja 2017

Wpis 43, malowanie

Jesteśmy, żyjemy ;)
11 dni do wprowadzki (planujemy za 7)

Jak to przy remoncie, zawsze coś..... Okazało się się, że rurki do wanny są niedokładnie tam, gdzie być powinny. Musieliśmy skuć kawałek podłogi, żeby je przesunąć.  :/




Farby wybrane, kupione i jedziemy ;)






A tak wyglądała łazienka 3 lata temu ;)



5 komentarzy:

  1. Sytuacja jak w sensacyjnym filmie :). Trzymam kciuki za szczesliwy finał.

    OdpowiedzUsuń
  2. 8.12.2016 NAPISAŁAŚ o mojej przeprowadzce: marzę, żeby takiego posta wysmarować... i co minęło jak jeden dzień ? :) oczywiście czekam na ten wpis, bo szczęściem tryskasz już teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oo to taki remont z prawdziwego zdarzenia! U nas było podobnie i dłużyło się niemiłosiernie. Ciągle coś wypadało. Ale teraz wiem co to elektroniczne liczniki, wszelkie przewody, rozdzielnice i rury i mam wiedzę na temat opasek kablowych :D Nikt mi tej wiedzy nie zabierze!

    OdpowiedzUsuń