czwartek, 25 maja 2017

Wpis 44, panele

Odliczanie trwa....
2 dni...

Na sobotę zaplanowaliśmy TEN DZIEŃ ;) Wyobraźcie sobie, jak się spinamy ;)


Wiecie co najbardziej cieszy na budowie/przy remoncie? :p
Kibelek!
Po 3 latach znów jest :)))))





Do domu wjechało ponad pół tony paneli :)



I pierwszy pokój, już na gotowo...


W tym tygodniu zamontowano również drzwi wejściowe. Wiem, wiem....do elewacji pasują jak pięść do nosa, ale spokojnie....za jakiś czas będzie ładniej ;)


2 komentarze:

  1. Nawet mi to tempo sie udzieliło :), ale zwalniam i jutro wolne. Jak pisałem ja mam termin zakończenia remontu w 2084 roku ( tak , tak to nie pomyłka ) :).

    OdpowiedzUsuń